Słoneczko nie próżnuje - kompleks plam AR3590 rozciąga się już na osiem ziemskich średnic (!) a słoneczne maksimum obfituje w różnego rodzaju "fajerwerki". Nie dziwi zatem, że Słońcu urosły "włosy" - do tego widoczne nie tylko na brzegu (protuberancje) ale i na samej tarczy (filamenty). Te pierwsze osiągnęły imponujące rozmiary, co udało się sfotografować na celowo prześwietlonych ujęciach, które schowałem za pierwszoplanowym ujęciem tarczy: